Ałaa...
Glowa mnie boli :/ to przez pogode, zmeczenie i pewnie tez przez komputer. Aaaaale jestem spiaca... zazwyczaj klade sie po polnocy, a dzis... padam ze zmeczenia od godziny. Dziwny ten dzien.
Bylam dzisiaj na lekcji prowadzonej przez moja Mame. Widzialam grupe 15-letnich osob i przypomnialo mi sie jak to bylo gdy bylam w ich wieku... Nie wiem czy wtedy bylo lepiej czy gorzej niz teraz, wiem jednak, ze nie chcialabym cofnac czasu. Fajnie byc mlodym, beztroskim uczniem ale nie chcialabym na nowo przezywac codziennych wypraw do szkoły od 8 - 15, sprawdzianow, niezapowiedzianych kartkowek, dzwonkow na okropne lekcje np. historii, no i przede wszystkim nie chcialabym jeszcze raz przezywac matury i wszystkich przygotowan :P Ciesze sie ze teraz jest jak jest i mam więcej luzu, mam teoretycznie 3 miesiace wakacji i nie musze chodzic na wszystkie zajecia na uczelni... i jeszcze wiecej plusow by sie znalazlo. Byc moze dlatego ze tamte beztroskie czasy nigdy nie wroca...
..::Mysza::..