Nikt nie mowil, ze bedzie mi latwo znalezc prace, ale nie sadzilam, ze trudniej jest znalezc prace dorywcza niz stala :/ W kazdym hipermarkecie widze conajmniej kilkanascie hostess, wiec tez pomyslalam o takiej pracy. Po tym co mnie dzisiaj spotkalo obawiam sie, ze bez znajomosci nie znajde takiej pracy. Zaczelam od poszukiwania ofert w internecie i w gazetach. Znalazlam fajne ogloszenie, widzialam sie z szefem, wszystko wskazywalo na to, ze to fajna praca i raczej taka ktorej szukalam. Poszlam na spotkanie organizacyjne i ... okazalo sie ze to zwykla akwizycja! Do tego robota zupelnie na czarno bez ubezpieczenia, niczego! Ehh... do dupy! Niepotrzebna strata czasu :( Ale ja sie nie poddam i poszukam dalej... jutro kolejne spotkanie... inna firma... inne ogloszenie... mimo wszystko jestem dobrej mysli :)
..::Mysza::..