Imprezy w akademiku są super! Niestety kiedyś trzeba z nich wrócić do domu... o 6:30 rano poszłam spać, jestem trochę zmęczona ;) ale warto było! Niezapomniane wrażenia przy niezapomnianej muzie (hehe) z "niezwykłymi" ludźmi...potem niezwykła noc z 8 osobami w malutkim pokoiku z "13 pokojami", "S.W.A.T.'em" i "Porankiem Kojota". Było super! Tak jeszcze nigdzie się nie bawiłam :) Kolejne nowe doświadczenie w moim życiu...o tak...tego nie zapomnę :) POLECAM IMPREZY W AKADEMIKACH!
Pozdrawiam Ulę, Anię, Magdę, Grzesia, Andrzeja, Krzyśka, panią Portierkę, która bez problemu oddała mi legitkę i wszystkich innych, których imion nie pamiętam :P... Wielki całus dla Buziaczka!
Dzięki za imprę!